Dla uzyskania wymarzonej sylwetki potrafimy zdecydować się na wszystko. W szczególności, gdy ilość „nadprogramowych” kilogramów jest duża, gdy nadwaga lub otyłość towarzyszy nam od wielu lat oraz gdy mimo dużej determinacji, diety i ćwiczeń waga ani drgnie. W chwilach kompletnej desperacji często zwracamy się w kierunku silnych leków. Myślimy: skoro silne, to na pewno poradzą sobie z nadwagą wydającą się nie do zdarcia. Co z całym szeregiem możliwych skutków ubocznych?  Na kilka tygodni czy parę miesięcy można przecież zagryźć zęby i wytrzymać. Uważamy, że tak zwane „możliwe działania niepożądane” dotykają jedną osobę na milion, a nam na pewno nic się nie stanie. Oj, żebyś się nie zdziwił. Lub nie umarł.

Dobre złego początki – zażywanie Sibutraminy

Sibutramina jest substancją goszczącą w wielu preparatach na odchudzanie. Powoduje ona duży spadek wagi – znacząco zwiększa tempo przemiany materii, hamuje uczucie głodu oraz zwiększa termogenezę, przyczyniając się do intensywnego spalania tkanki tłuszczowej. Była niegdyś bardzo popularna – początkowe wyniki badań wydawały się po prostu rewelacyjne. Do czasu.

Nagle, w 2010 roku, Europejska Agencja Leków zakazała sprzedaży substancji i leków na niej bazujących na całym terenie Unii Europejskiej. Okazało się, że przez ponad 10 lat nikt nie zauważył, lekko mówiąc, „niepokojących” skutków przyjmowania sibutraminy. Te skutki to drastyczny wzrost zawałów serca i udarów mózgu – sibutramina należy bowiem do tak zwanych stymulantów: silnie pobudza oraz podnosi ciśnienie krwi, co może doprowadzić do incydentów sercowo-naczyniowych. Została wprowadzona na listę substancji zakazanych w sporcie, bo nawet jej niewielka ilość w połączeniu z intensywnym wysiłkiem fizycznym potrafi doprowadzić do śmierci. A to jeszcze nie koniec jej zabójczych właściwości…

BOLI, KŁUJE, NIEPOKOI

Sibutramina ingeruje w neuroprzekaźniki: noradrenalinę, dopaminę oraz serotoninę. Powoduje tak zwany wychwyt zwrotny, którego efektem jest zwiększenie ich stężenia w organizmie. Szereg możliwych efektów takiej stymulacji jest imponujący i żaden nie należy do przyjemnych: bezsenność, zaburzenia psychiczne, niepokój, bóle i zawroty głowy, drgawki, utrata łaknienia, zaburzenia smaku i widzenia, agresja i brak samokontroli, zaburzenia czucia, upośledzenie zdolności myślenia, oceny sytuacji i koordynacji ruchowej. Można się podobno nawet uzależnić.

To jeszcze nie koniec, ponieważ sibutramina może spowodować uszczerbek na naszym samopoczuciu i zdrowiu również w inny sposób. Pacjenci narzekali także na bóle brzucha i w klatce piersiowej, nudności, biegunki, zaburzenia cyklu miesiączkowego, suchość w jamie ustnej, zaparcia, wzrost potliwości, kaszel, duszności i bóle kostno-stawowe. Wydaje się, że jakiej nieprzyjemnej dolegliwości by człowiek nie wymyślił, to sibutramina jest w stanie ją spowodować.

POINFORMUJ LEKARZA O… WSZYSTKIM

Sibutramina potrafi wejść w groźne interakcje z innymi lekami oraz być inaczej metabolizowana w przypadku niektórych schorzeń lub chorób. W przypadku leków przeciwdepresyjnych może dojść do groźnego zespołu serotoninowego. Inne leki mogą przyspieszać metabolizm substancji lub prowadzić do wzrostu jej stężenia we krwi. Te interakcje mogą nasilić działania niepożądane, a w skrajnych przypadkach mogą być tragiczne w skutkach. Należy więc poinformować lekarza o wszystkich dolegliwościach, chorobach oraz lekach i preparatach, jakie przyjmujemy, nawet tych bez recepty – lepiej nie kusić losu i nie igrać z ogniem.

ZDROWY ROZSĄDEK- Zastanów się nad sięgnięciem po Sibutraminę

W internecie można kupić wszystko i nikt nie będzie Cię w stanie powstrzymać przed zakupem preparatu na bazie sibutraminy. Należałoby się jednak zastanowić, czy w przypadku zdrowia cel uświęca środki – to, że uda się stracić na wadze może iść w parze z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, a nawet spowodować śmierć. Lepiej chudnąć wolniej i zdrowo, by móc się tym cieszyć.