Kaczor Donald to odkrywca?

Każdy zna komiksy z Kaczorem Donaldem, zawsze miał dużo pomysłów, a jego wyczyny nie raz zainspirowały innych. Niewątpliwie jego historie wywarły wielki wpływ na kulturę i społeczeństwo. Wbrew pozorom miał też swój wkład do nauk ścisłych, a mianowicie do odkrycia nowych cząsteczek, gdyż naukowcy czasami lubią odprężyć się czytając komiksy. I znajdują tam pełno inspiracji do badań.

W jednym z komiksów z 1944 roku zatytułowanym „Szalony chemik” Donald pomaga swoim bratankom w chemicznych doświadczeniach, chce im pokazać jak powinno się je przeprowadzać i dodaje do kolby przypadkową substancję, w wyniku czego następuje wybuch, zaś kolba spada na głowę Kaczora i nabija mu wielkiego guza. Po tym wypadku Donald staje się prawdziwym chemikiem „nadkaczorem” – jego mózg pracuje bardzo aktywnie i zachowuje się jak geniusz. Wpada na pomysł kaczodynamitu:

„Jeśli połączymy CH2 i NH4 i przeprowadzimy koagulację w środowisku mgły osmotycznej, w wyniku reakcji otrzymamy azot w ciapki”

Kaczodynamit to substancja łatwo palna, dzięki niemu konstruuje rakietę, którą udało mu się okrążyć Księżyc. Niestety w czasie lotu guz znika i Kaczor traci swój genialny pomysł. Wydawać mogłoby się, że Kaczynamit to tylko wymysł autora komiksu, Carla Barks, który nie miał absolutnie żadnych podstaw chemii. Po latach chemików zaintrygował przepis, bo okazało się, że Kaczor Donald wymyślił karbeny, które odkryto dopiero 16 lat później. W wyniku reakcji CH2 z NH4 powstaną nietrwałe karbonity metylowe CH3+ i amoniak, a następnie może powstać metan lub metyloamina.

Karbeny są to cząsteczki z dwuwartościowym węglem – atomy węgla wykorzystują tylko dwa z czterech wiązań, więc mogą przyłączać inne atomy, czyli są one rodnikami. Odkrycie pierwszego karbenu, CCl2 (dichlorokarbenu) zostało potwierdzone w 1954 roku przez Wiliama Doeringa, zaś najprostszy karben to CH2 (metylen), którego istnienie odkryto dopiero w 1960 roku. Karbeny są związkami wysoce reaktywnymi, które nie występują jako samodzielne cząsteczki, nie są tak łatwe do wyodrębnienia, jak zastosował je Donald. Zazwyczaj pojawiają się jako przemijające cząsteczki w czasie reakcji chemicznych, za to ważne są przez to, że dzięki nim można dużo dowiedzieć się o przebiegu reakcji chemicznej. Co więcej, niektóre związki chemiczne najlepiej jest wytwarzać z użyciem karbonów. Mają wiele zastosowań w mikroelektronice i technologii półprzewodników.

Wkład Kaczora Donalda w odkrycie karbenów został doceniony, wielokrotnie chemicy w swoich pracach odnosili się reakcji zaproponowanej przez niego, wstawiając przypis do pracy D. Ducka z 1944 roku. Najbardziej znanym przykładem jest pierwsze wydanie podręcznika „Organic Chemistry” Morrissona i Boyd’a. Nawet prawdziwi chemicy przyznali, że „ Ta kaczka jest mądrzejsza niż my!”

“Szalonego chemika” możesz przeczytać TUTAJ


Źródło: Archiwum internetu – on 22 August 2013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *