Terapia filmowa jako walka z depresją

Nastały wakacje, słoneczko grzeje. Aż grzech nie być szczęśliwym w tak sprzyjających warunkach. A jednak… Odwołując się do filozofii buddyjskiej; to nie okoliczności zewnętrzne są gwarantem zadowolenia, ale stan umysłu. Wypadki obniżenia nastroju zdarzają się więc równie często teraz, jak i w innych porach roku. Są różne sposoby radzenia sobie z nadmierną nostalgią. Kiedy w życiu idzie coś nie tak, można spotkać się z przyjaciółmi, topić smutki w alkoholu lub po prostu pobiegać. Pomocne również będą filmy, które obejrzane wieczorem, zapewnią łatwiejsze wstawanie kolejnego dnia.

Wachlarz możliwości jest spory. Wybieramy zatem film, w zależności od tego w co utraciliśmy ostatnio wiarę.

Jeśli wszystko , straciło nagle sens lub spotkaliśmy się z cierpieniem zwanym przemijalnością, proponuje obejrzeć “Jerry Maguire” z Tomem Cruisem w szczytowej formie. Mamy tu schemat typowego filmu prosto z Hollywood. Poznajemy głównego bohatera jako człowieka sukcesu. Dobrze zarabia (jest managerem najpopularniejszych sportowców), posiada prestiż i piękną narzeczoną. Niestety, wszystko to w jednym momencie znika. Jerry pozostaje z jednym klientem i koleżanką z pracy, która ponad wszystko wierzy w jego możliwości. Film mimo prostoty fabuły, dotyka tak istotnych kwestii, jak odkrywanie, na kogo możemy liczyć w chwilach życiowych tragedii, oraz tego, czym naprawdę jest miłość czy przyjaźń.

Kolejna moja propozycja, to ekranizacja powieści Christopehera Gardenra “W pogoni za szczęściem”. Jest dobrym lekarstwem, na utratę wiary w własne siły i mobilizacją do pracy w osiąganiu trudnych celów. Główny bohater, od początku urzeka swoją autentycznością. Popełnia błędy, często jest lekkomyślny, jednak nie poddaje się i z bezczelną determinacją dąży do założonego celu. Poznajemy go w momencie utraty wszystkich oszczędności w nieudanym biznesie. Zostawiła go żona, a on mając na utrzymaniu pięcioletniego syna próbuje zarabiać jako akwizytor. Nie znajdziemy w filmie szczęśliwych zbiegów okoliczności, ani bajkowego momentu od którego wszystko zaczyna się układać. Jesteśmy natomiast świadkami dialogu wewnętrznego, dzięki któremu bohater, próbuje w chwilach zwątpienia, ciągle na nowo przekonywać się że warto walczyć o swoje marzenia.

“… Jeśli masz marzenie, musisz je chronić. Ludzie nie potrafią sami czegoś zrobić, więc mówią, że ty też nie możesz. Jeśli czegoś chcesz, to zdobądź to. Kropka…” The Pursuit of Happyness

Ogranicza Cię ciało ? Nie możesz schudnąć? Jesteś chory? Obejrzyj “Sesje” w reżyserii Bena Lewina. Jest to opowieść o sparaliżowanym mężczyźnie który walczy o własne prawo do seksualności. Ten film, nie dość że szybko ukróci własne użalanie się nad sobą, to jeszcze w lekki sposób, skłoni nas do pomyślenia o sytuacji innych ludzi. A to już pierwszy krok, do wyjścia z własnego więzienia umysłu.

”Wielki Mike”,” Przeminęło z Wiatrem”, “Sztuczki”, “Życie jest piękne” “Anioł w Krakowie“. Jak mówiłam wachlarz możliwości jest spory. Wystarczy ekran, wieczór i przysłowiowy wygodny dres.Najtrudniejsza jest jednak decyzja: Czy odtąd będziemy się skupić jak zawsze na problemach czy raczej na ich rozwiązaniach?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *